CHIMERA


      

Dla starożytnych Greków Chimera była potworem, który zionął ogniem, miał głowę lwa, ciało kozła i ogon węża. Inspiracją dla powstania mitu o upiorze było najprawdopodobniej miejsce, gdzie z ziemi strzelają płomienie.
Turecka Chimera mieści się w górach niedaleko miejscowości Cirali. W jej pobliżu znajdują się ruiny świątyni Hefajstosa, greckiego boga ognia. Proces, który nieustannie zachodzi w tym rejonie, nocą daje najbardziej widowiskowy efekt. Dlatego najlepiej wybrać się na wycieczkę tuż po zachodzie słońca. W ciągu dnia należy uważać na nogi, gdyż płomienie są słabo widoczne.
Na skutek przemieszczania się płyt tektonicznych Afryki i Eurazji, z rozpadlin w skale wydobywa się naturalny gaz. Jego skład jest nieznany, poza tym, że rozróżniono w nim cząsteczki metanu. Gaz ulega samozapaleniu i kiedy zdusi się płomień, ten po chwili znów się rozpala.


Kilka kilometrów na południe nad morzem Śródziemnym, znajdują się pozostałości starożytnego miasta. Olympos zostało założone w II w. p.n.e. i przetrwało do XV w.n.e. Pośród ruin można zobaczyć fragmenty teatru, kościoła domów, grobowców i akweduktu, a nieco dalej przepiękną plażę.
Krajobraz Parku Narodowego Olympos Beydaglari pełen jest zalesionych wzgórz, ustronnych dolin i skalistych szczytów. Na najwyższych zboczach można czasami spotkać wiewiórki. Poza sezonem turystycznym na terenie pobliskiego strumienia pojawiają się żółwie, zimorodki i wodniki.



 
122 658 801

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz